Dawno temu - bo na ostatki, przedszkole mojego syna postanowiło zorganizować dzieciom jeszcze jeden bal przebierańców. Pomysł oczywiście świetny, bo niektóre dzieci, w tym mój syn, uwielbiają się przebierać i wchodzić w różne bajkowe i nie tylko role. U naszego Jędrusia trwa etap piracko-marynarski. Wszystko co wiąże się ze statkami, marynarzami, a najlepiej piratami, jest super :). Z każdej rzeczy "z piratem" cieszy się niesamowicie i fajnie jest obserwować tę jego fascynację. Książeczki o piratach wyparły na razie książeczki o strażakach. Najlepsze zabawki to szabla i okręt :).
Nic dziwnego, że na ostatkowy bal chciał się przebrać za pirata. Przyznaję, że robienie przebrań i zabawek jest dla mnie taką samą frajdą, jak dla niego zabawa nimi. Temat przemyślałam, przejrzałam piracki "must have" i wymyśliłam strój. Uwaga: jeśli zapytacie moje dziecko jakim jest piratem, to odpowiedź jest: kapitanem. No a jakże :). To jeszcze nic, wymyślił sobie nazwę: Kapitan Sterownik Szukający na Statku Kości. Hmmmm.... Myślę, że i Indianin nie pogardziłby takim imieniem. Podsumowując, strój musiał być godny pirackiego kapitana.
Kapelusz sprezentowała babcia. Do mnie należała reszta. Oczywiście udałam się do lumpeksu na poszukiwania odpowiednich tkanin. Kupiłam trzy koszule w gigantycznym rozmiarze: białą, czerwoną i biało - granatową w prążki - wszystko w sumie kosztowało ok 10 zł.
Strój pirata - krok po kroku
Co potrzebujemy:
- piracki kapelusz - do kupienia w sklepach zabawkowych lub przepaska/chusta na głowę
- szabla - również do kupienia w sklepach zabawkowych. Jędrek swoją ma z Biedronki.
- biała koszula - na piracką koszulę
- czerwony materiał/czerwona koszula - na kamizelkę
- materiał w biało - niebieskie prążki/koszula, biały ściągacz, sznurek - na spodnie
- pas czarnego materiału - na pas
- rzemyk
- przelotki + narzędzie kaletnicze
- czarny materiał - na brodę
- czarna gumka o szer. ok 0,5 cm - na brodę i przepaskę
- czarna dzianina/filc - na przepaskę na oko
- nici, nożyczki, papier na szablony
Spodnie
Z prążkowanej koszuli powstały spodnie. Zdjęcie koszuli zaginęło w akcji - wybaczcie. Model nr 141 z Budry nr 4/2012. Oprócz koszuli potrzebny był jeszcze biały ściągacz i sznurek.
Spodnie wyszły takie fajne, że chyba latem będą w normalnym użytku.
Nawet przednia kieszeń z koszuli została wykorzystana - teraz jest tylną kieszenią w spodniach ;)
Nawet przednia kieszeń z koszuli została wykorzystana - teraz jest tylną kieszenią w spodniach ;)
Koszula
Z białej męskiej dużej koszuli uszyłam małą piracką koszulę. Sposób na szybką przeróbkę dużej koszuli na małą już opisywałam przy okazji stroju dla strażaka (tutaj możecie zobaczyć).
Dodatkowo nabiłam parę przelotek ( zestaw kaletniczy z Lidla), żeby pod szyją powstało marynarskie zapięcie. Przez przelotki przewlekłam rzemyk. Dziurki też można wykonać jak zwykłe dziurki na guziki, lub w ogóle nie obszywać - będzie bardziej luzacko ;).
Kamizelka
Kamizelkę wykroiłam z czerwonej damskiej koszuli - szmizjerki. Formę wyrysowałam na podstawie jakiejś Jędrkowej koszulki i tylko wydłużyłam dół. Kamizelka z przodu nie ma typowego obłożenia, przód jest po prostu podwinięty dwa razy i przestębnowany.
Rękawy są powycinane w ząbki i nie wykańczane, dół koszuli też surowy.
Kamizelkę wykroiłam z czerwonej damskiej koszuli - szmizjerki. Formę wyrysowałam na podstawie jakiejś Jędrkowej koszulki i tylko wydłużyłam dół. Kamizelka z przodu nie ma typowego obłożenia, przód jest po prostu podwinięty dwa razy i przestębnowany.
Pas to nic innego jak pozostałość po strażackiej kurtce. Wtedy został mi pas materiału (dół koszuli), który obcięłam z dużej czarnej koszuli. Nie wykańczałam go w żaden sposób,w końcu pirat może być trochę obszarpany ;).
Strój to nie wszystko. Szanujący się pirat musi mieć jeszcze brodę i przepaskę na oko :)
PIRACKA BRODA
Z czarnej dresówki ( również pozostałość po stroju strażaka, tym razem po wężu strażackim) wykroiłam brodę.
Cały strój pirata prezentuje się tak:
A na lekko znudzonym pozowaniem modelu wygląda tak:
Szykujemy szablon na papierze
Odrysowujemy brodę na podwójnie złożonym materiale. Wycinamy i zszywamy.
Obszywamy otwór na usta, a potem środek wycinamy.
Gotowa broda
PRZEPASKA NA OKO
Ponieważ w planie były też urodziny w klimacie pirackim, produkcja przepasek na oko była hurtowa. Zamiast standardowych czapeczek dla urodzinowych gości naszykowałam dla każdego przepaskę. Wszyscy mogli się poczuć jak jednooki pirat ;). Dla dorosłych powstały przepaski w większym rozmiarze, dla dzieci w mniejszym. Mój Kapitan Sterownik też dostał swoją. Opisy czynności są chyba zbędne.
Gotowe przepaski
Cały strój pirata prezentuje się tak:
A na lekko znudzonym pozowaniem modelu wygląda tak:
tu moje ulubione zdjęcie Pirata - strój jeszcze niekompletny ( koszula bez przelotek, rzemyków itp.) ale ta groźna mina :)...
Jędrek jest zauroczony balami przebierańców. Jego zdaniem takie bale mogłyby być codziennie, lub chociaż co drugi dzień. Na pytanie, a skąd weźmiesz stroje, odpowiada bez zastanowienia: "Mama mi uszyje" :).
Strój pirata spodobał się Jędrkowi na tyle, że wystąpił w nim na swoich pirackich urodzinach. Często zakłada niektóre jego elementy bawiąc się w pirata w domu i przez wiele tygodni było tłumaczenie, dlaczego w takim stroju nie można również wyjść na dwór - zwłaszcza w lutym i marcu ;).
Do następnego balu!