Ponad rok temu mogliście zobaczyć mój przedpokój, w którym jest bardzo dużo projektów DIY. Zrobiłam poduszki na siedzisko i zasłonkę na ławkę, wieszak na klucze i wieszak na czapki. Nie miałam tylko pomysłu co powiesić na ścianie nad ławką. Pomyślałam, że jest to idealne miejsce na dekoracje sezonowe, które będę zmieniać z okazji świąt i w zależności od pór roku. W końcu gwóźdź został wbity i powstała pierwsza dekoracja - ozdoba na ścianę ze sznurka dzianinowego. Niestety mój przedpokój jest dość ciemny, a pogoda ostatnio nie rozpieszcza i zdjęcia wyszły marne. Przewiesiłam więc moją gałązkę do salonu - tylko na potrzeby zdjęcia i... tak mi tam podpasowała, że żal mi było ją stamtąd zabierać. Na szczęście zostało mi trochę sznurka i szybko zrobiłam drugą "mini makramkę" i problem został rozwiązany - teraz sznurkowe ozdoby wiszą w dwóch pomieszczeniach.
Miejsce docelowe pierwszej ozdoby na ścianę ze sznurka
A tak prezentuje się w salonie
Jak otrzymałam sznurek? Po prostu pocięłam trzy koszulki ;). Wszystkie miały szwy boczne, więc nie udało się z nich zrobić jednego długiego sznurka, dlatego: wycięłam przód i tył koszulki, odcinając szwy boczne, szew górny razem z obszyciem szyi oraz wykończenie dołu. Otrzymałam nieregularne prostokąty, ale nie równałam ich, tylko pocięłam w poprzek na paski o szerokości ok 1,5 cm. Każdy pasek "naciągnęłam", czyli: złapałam za dwa końce i ciągnęłam w przeciwne strony. Pasek elegancko się roluje i powstaje sznurek. Jeśli nie wiecie, jak gruby sznurek wyjdzie z Waszej dzianiny - zróbcie test - wytnijcie pasek o szerokości 1, 1,5 i 2 cm, naciągnijcie i oceńcie, który jest dla Was odpowiedni.
Ozdoba na ścianę ze sznurka dzianionowego - krok po kroku
Materiały:
- sznurek z dzianiny w paru kolorach
- kółko z zaplecionych gałęzi lub jedna grubsza gałąź
- korale
- nożyczki
Wiążę na kółku sznurek w sposób jak poniżej.
Kolejne sznurki układam blisko siebie
Dodałam dwa sznurki w innym kolorze
Gdy już zawiążemy wszystkie sznurki, trzeba wyrównać ich końce. Ja chciałam podciąć sznurki w półkole. W tym celu zawiesiłam kółko na tablicy mojego syna.
Odrysowałam łuk od dużego talerza i wyrównałam sznurki, tnąc wzdłuż wyznaczonej linii.
Na koniec nawlekłam trzy drewniane korale
Napisałam wyżej, że to takie "prawie" makramy. Wiadomo: "prawie robi różnicę", a do prawdziwych makram to im sporo brakuje. Jednak bardzo podoba mi się prostota tych ozdób. Podobne dekoracje można zrobić z włóczki lub sznurków innego typu. Ja połknęłam bakcyla na wyplatanie i przypomniały mi się czasy, gdy w podstawówce robiłam kwietniki ze sznurka snopowiązałkowego. Moda wraca, trochę zmieniona, odświeżona, ale wraca.
Świetna ozdoba chyba sobie taką zrobię :) A ze sznurka ze starego tshirtu ja zrobiłam naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńhttp://komodapomyslow.blogspot.com/2015/06/naszyjnik-z-dzianiny.html
Twój naszyjnik super! To ja w rewanżu odgapię od Ciebie ;P
UsuńOj te z koralikami jest świetny - w pierwszym momencie myślałam że to rzemyk - a tu taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobało :)
Usuńostatnio widzę jakiś nawrót makram w domach. Pytanie tylko jedno mi kołacze, skoro to jest makrama to jak nazywa się wiszący, pleciony kwietnik?
OdpowiedzUsuńoj, przecież napisałam, że to "prawie" makrama. Do makramy to jej daleko ;), ale może kiedyś...powstanie makrama z prawdziwego zdarzenia i piękny pleciony kwietnik :) ?
UsuńPiękna ozdoba. Koraliki dodają uroku. I jaka fajna niciarka. Ja kilka dni temu na urodziny dostałam od Męża, taką z surowego drewna. Chciałam coś zrobić, ale boję się zniszczyć :)
OdpowiedzUsuńKiedyś trzeba się odważyć ;). Ja myślę o odnowieniu swojej
UsuńBardzo pomysłowa ozdoba
OdpowiedzUsuń