Za nami piękny i słoneczny weekend. W niedzielę doturlałam się ( tak, pod koniec dziewiątego miesiąca przemieszczanie się ciężko nazwać chodzeniem ;P ) do Browaru Mieszczańskiego, w którym odbywały się MAMAVILLE Targi dla mamy i dziecka i Wrocławski Bazar Smakosza. Zacznę od stoisk ze specjałami kulinarnymi, choć to nie łatwe, bo.... brak mi talentu literackiego żeby słowami opisać te wspaniałości. Jakie zapachy, jakie smaki, jakie walory wizualne.... chyba jednak zdjęcia mówią same za siebie :)
Jedna z najlepszych rzeczy jaką miałam okazję spróbować to bez wątpienia - olej z pestek dyni. Niesamowicie aromatyczny, pyszny i bardzo zdrowy. Podczas degustacji można było skosztować chleb moczony w tym oleju, ale ponoć nadaje się do sałatek, mięsa, a nawet do lodów!!!
Stoiska z artykułami dla dzieci i rodziców zachwycały za to głównie oczy. Choć walory dotykowe niektórych tkanin również zasługują na uwagę. Poniżej fotorelacja i parę ciekawych artykułów, które mi osobiście wpadły w oko.
To była zdecydowanie udana niedziela :))
Uprzejmie zazdroszczę takich imprez :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!
Pozdrawiam, M.
Uprzejmie zapraszam do Wrocławia :)))
UsuńBardzo lubię chodzić na targi i wystawy, gdzie można zobaczyć takie wspaniałości. Jak się poogląda tyle "wytworów" ludzi z pasją, to aż samemu ma się większego powera do działania :)
swietna impreza;P
OdpowiedzUsuńTo fakt, baaaardzo fajna :)
UsuńFajna relacja, a i sama impreza musiała być udana, hm? :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńByło bardzo fajnie. Oprócz stoisk z produktami dla dzieci,były stoiska gastronomiczne, gdzie można było kupić coś do zjedzenia na miejscu. A przed budynkiem był mały plac zabaw dla dzieci :)
UsuńUwielbiam takie targi i w ogóle miejsca, jeden duży minus tam jest zazwyczaj taki, że ceny są z kosmosu :(
OdpowiedzUsuńSpecjalnie pytałam o ceny wielu produktów i powiem Ci,że jak już ktoś chce kupić taki produkt,to na targach zazwyczaj są promocje i bardzo atrakcyjne oferty. Nadal to nie są "grosze", ale i tak lepiej niż w regularnej ofercie. Dla mnie minusem jest to, że na takich imprezach jest zawsze płatność gotówką, a nie kartą...a może to lepiej... bo dopiero bym poszła z torbami;P
UsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuń