W takie pochmurne jesienne dni dobrze się wspomina lato. Powspominacie ze mną?
Wybierałam zdjęcia, które chciałabym Wam pokazać i zauważyłam, że króluje tematyka głównie kulinarna. Hmmm... może coś w tym jest. Lato kojarzy mi się z wyjazdami, wygrzewaniem się na słońcu i właśnie potrawami z sezonowych owoców i warzyw. Część zdjęć pokazywałam już na fanpage'u, ale są tak smakowite, że chyba nie będziecie mi mieli za złe, jeśli pojawią się w tym zestawieniu?
Jak lato, to przede wszystkim truskawki na wszystkie sposoby i w różnych zestawieniach: z jagodami, malinami, lodami...mniam
Lubicie wiśnie, porzeczki, jeżyny?
Do tej pory ozdabiałam na przyjęcia urodzinowe tylko nasze mieszkanie. Teraz zmierzyłam się pierwszy raz z dekorowaniem sali. Przyznaję, że bardzo mi się to spodobało :)
Przez całe wakacje zabierałam dzieciaki na "wycieczki po Wrocławiu". W wielu miejscach sama nie byłam od lat i była to fajna okazja, żeby odkryć nasze miasto na nowo. Zastanawiałam się nawet czy nie zrobić osobnego postu "co warto z dziećmi zobaczyć we Wrocławiu", co o tym myślicie? Chcielibyście o tym poczytać?
Afrykarium
Zoo
Park Dinozaurów
Ogród Japoński
Park Staromiejski
Był też tydzień spędzony u dziadków. Akurat trafiliśmy na inscenizację z historii Lubania
odpoczywaliśmy w cudnym ogrodzie...
W końcu urządziłam swój kącik na balkonie i bardzo jestem z niego zadowolona. A zorganizowane wakacyjne link party "Pomysł na balkon z Tulipanowcem" zaowocowało zbiorem ciekawych balkonowych inspiracji.
Dostaliśmy z mężem wspaniałą książkę "Jadłonomia 100 przepisów nie tylko dla wegan" Marty Dymek, dzięki temu odkryłam jej bloga i zaczęłam próbować przyrządzać potrawy według jej przepisów. Często dania są bardzo proste, ze składników, które można dostać w każdym warzywniaku. Czasem trzeba poszukać tego jednego kluczowego składnika w sklepach ze zdrową żywnością, ale wysiłek się opłaca - dzięki temu poznałam nowe niebanalne smaki i połączenia przypraw.
Co powiecie na lubczykowe kalarepy? (przepis z książki)
Albo na zupę krem z pieczonych kalafiorów? Przepis znajdziecie tutaj
Narobiłam Wam smaka? Macie ślinotok? A ja jeszcze nie skończyłam ;). Jeszcze dwie fotki. Danie już nie "wege", ale należą do mojej top listy "To trzeba zjeść latem", czyli: placuszki z dyni i faszerowane papryki. Faszerowane papryki uwielbiam pasjami!
Zakończenie lata było piękne. Wyjazd nad nasze morze znowu okazał się strzałem w dziesiątkę. Parę kadrów widzieliście już tutaj - Stemple na dresie DIY, tutaj - Osłonka na pałąk do wózka - jak uszyć i tutaj - Dresy Batmanki.
Szczęście się do mnie uśmiechnęło i moje prace zostały zauważone w dwóch konkursach. Zgłosiłam tutorial "Osłonka na pałąk do wózka - jak uszyć" do konkursu organizowanego przez Maszynybrother.pl i dostał on wyróżnienie. W urodzinowym link party u Kasi ze Speckled Fawn uszyty przeze mnie strój biedronki został nagrodzony taką oto myszką-pomocnicą. Teraz picie herbaty ma zupełnie inny wymiar :)
Tak mniej więcej wyglądało moje lato. Starałam się skracać, a i tak wyszedł bardzo długi post. Na te wspominki zebrało mi się chyba nie bez powodu... dziś są moje urodziny... osiemnaste oczywiście ;).
Co Wam się podobało najbardziej? Która potrawa przypadła Wam do gustu? O czym chcielibyście jeszcze poczytać? O Wrocławiu, a może o moich kulinarnych potyczkach? Oczywiście tematyka DIY zawsze będzie na pierwszym miejscu:).
Za jakiś czas wysmażę znowu takiego luzackiego posta, a już niedługo pokaże Wam jak w bardzo prosty sposób zrobić jesienne dekoracje.
Dekoracje w łódeczki - super!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo miło wspominam tę uroczystość... i naprawdę byłam zadowolona z tych dekoracji. Dzięki wielkie :)
Usuńale super :) fajnie, że Mycha się zadomowiła :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj, zadomowiła sie :) i przypomina mi o Tobie :)
UsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń