Bardzo podobają mi się dresówki z nadrukiem i postanowiłam sprawdzić, czy uda mi się samodzielnie stworzyć "drukowaną dresówkę" za pomocą stempli i farby do tkanin.
Do uszycia spodni wykorzystałam swoje znalezione na dnie szafy dresy - a więc mamy recykling, pokombinowałam z wykrojem i zobaczcie jak wyszło:
Gdy już miałam wycięty tył i przód spodni przystąpiłam do stemplowania. Jak widzicie na poniższym zdjęciu nie zszyłam nawet poszczególnych elementów przodu i tyłu spodni. Musiałam dostosować "technologię" do rzeczywistości. Na szycie miałam czas wieczorem, jak dzieci poszły spać, a zdjęcia wiadomo że lepiej robić w dzień... wszystko dla Was! :)
Stemple na dresie
Potrzebujemy:
- stemple - moje są kupione w Tigerze
- farba do tkanin lub farba akrylowa
- tkanina dresowa
- pędzel
Po paru próbach okazało się, że najlepszy efekt daje nanoszenie pędzelkiem cienkiej warstwy farby na pieczątkę. Potem poszło już z górki.
Pamiętajcie: jeśli stemplujecie gotowe spodnie, to włóżcie w środek, pomiędzy tył i przód, kartkę lub folię, żeby farba nie przesiąkła na drugą stronę spodni.
Zgodnie z etykietką na farbie po 24 godzinach utrwaliłam wzór żelazkiem.
Co myślicie o przeróbce starych dresów i o pomyśle z pieczątkami?
Moim zdaniem stemple na dresie zdały egzamin, a że w komplecie pieczątek było więcej... coś jeszcze ostempluję ;).
Okazało się, że znowu ;) trafiliśmy z urlopem w pogodę. Przełom sierpnia i września nad Bałtykiem był wręcz upalny. Zdarzyły się raptem dwa nieplażowe dni. W jeden z takich dni wybraliśmy się na mini golfa, na którym "obfociłam" stemplowane dresy. Zrobiłam też sobie tygodniowy urlop od blogowania, ale teraz z naładowanymi akumulatorami i nowymi pomysłami wracam i zasypię Was projektami DIY :)
Pozdrawiam,
Mako
Fajny wzorek :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :)
UsuńUrocze :).
OdpowiedzUsuńsuper są te farby, rzeczywiście nie spierają się. Dobrze wyszło i przede wszystkim oryginalne
OdpowiedzUsuńJedyne w swoim rodzaju :)
UsuńJestem fanką przeróbek i pieczątek :) Portasy cudne i model także <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, a modelem zachwycam się nieustannie ;)
UsuńŚwietny pomysł! :) pogoda nad bałtykiem byłą wyśmienita, a gdzie Pani spędzała urlop?
OdpowiedzUsuńOd paru lat jeździmy do Pogorzelicy. Spokój, cisza... bardzo nam się tam podoba :). No i najważniejsze - zawsze jest pogoda ;P
Usuńdużo ciekawych pomysłów tutaj!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wyszło
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tekst. Super to czytać
OdpowiedzUsuńPodoba mi się bardzo
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to wykonanie. Teraz dresy wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPomysł super jak i wykonanie
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis
OdpowiedzUsuńSuper ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń