czwartek, 2 października 2014

DIY na wakacjach - zabawki

Na wakacjach, nawet jak mamy wymarzoną pogodę, zdarza się taka chwila, kiedy trzeba dziecko czymś zająć. W domu mamy ułatwione zadanie: są zabawki, książeczki lub angażujemy dziecko w domowe czynności. A "na wyjeździe"? Pal licho, jak jest ładna pogoda i można dziecko wypuścić na dwór, na plac zabaw lub do piaskownicy, a jak pada deszcz lub po prostu chcemy żeby dziecię posiedziało chwilę na czterech literach i pozwoliło rodzicom "coś" dokończyć? Nam też się zdarzyły "takie chwile" i powstały dwa pomysły na "wyjazdowe DIY": szybkie, łatwe, w zasadzie "z niczego", a ubaw po pachy :))

 Kukiełki z rolek po papierze 




Co potrzebujemy: 
- rolki po papierze (toaletowym lub po ręcznikach papierowych, wtedy przecinamy rolkę na pół)
- marker, farbki, kredki - cokolwiek co rysuje :)
- nożyczki (mieliśmy tylko takie do paznokci, ale dały radę)


Rysujemy na rolce wybraną postać a następnie wycinamy górną część wzdłuż konturów.

Część postaci przerysowałam ze zdjęcia znalezionego na Pinterest. Dopiero jak dziecię upomniało się o króliczka, musiałam wykazać inwencję własną :)


Nawet się nie spodziewałam jaką radość sprawią Jędrkowi te zwierzaki. Robiliśmy teatrzyki, wymyślaliśmy różne scenki, potem zwierzaki po kolei chodziły do lekarza i dentysty - lekarzem i dentystą oczywiście był Jędrek :). Sowa nawet zyskała piękne niebieskie upierzenie - akurat niebieska kredka była pod ręką i Jędrek dodał parę kresek.

Malowane kamienie



I drugi pomysł - malowanie kamieni. Może i banalne, ale wiecie jak to wciąga?;) Potem chodziłam po plaży i wybierałam tylko te kamienie, które mają gładką powierzchnię nadającą się do  malowania:).

Co potrzebujemy:
- kamienie
- marker, flamaster, farby

Niestety w sklepie był tylko bardzo gruby marker, więc nie są to misterne delikatne wzorki, ale co tam.

 



Uwierzcie mi na słowo, że te truskawki były soczyście czerwone i naprawdę piękne.... zanim nie trafiły do piaskownicy i nie stały się składnikiem piaskowego ciasta. Z kilkunastu pomalowanych truskawek do zdjęcia udało mi się odzyskać te trzy - czyli "zabawka" się sprawdziła :)


Niektóre kształty kamieni same podsuwały pomysły



Spróbujcie sami, może i u  Was sprawdzą się powyższe pomysły :). Zapewniam, że będziecie się dobrze bawić zarówno w domowych warunkach, jak i podczas wyjazdu. Powodzenia and have fun!





4 komentarze:

  1. Super- o ile bardziej angażujące wyobraźnię niż wsadzenie tableta w łapki i komenda "zagraj sobie w coś". I okazja na wspólne kreatywne spędzenie czasu- nic tylko pozazdrościć Jędrkowi takiej mamy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za takie miłe słowa. A ja jestem szczęściarą, że moje dziecko lubi takie manualne zajęcia - może coś odziedziczyło po mnie ? :)

      Usuń
  2. Zabawki z kamieni są świetne!
    ANGRY BIRDS STONES :)) - SUPER GRA ZE ZWYKŁYCH KAMIENI !!! http://pogodnyczas.blogspot.com/2015/05/angry-birds-stones-super-gra-z-kamieni.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Kreatywne i inspirujące! Muszę spróbować z moimi urwisami. ;) Ogólnie bardzo staramy się im wpajać wiedzę i rozwijać niestandardowe myślenie. Bardzo lubią grać w gry przyrodnicze planszowe, które im kupujemy. Taka rozrywka też powinna im przypaść do gustu. ;)

    OdpowiedzUsuń