sobota, 24 listopada 2012

Zasłony

I znowu coś wykonanego kiedyś.
Zasłony do sypialni.
Cała sypialnia jest w brązach. Meble sosnowe, wykładzina w kolorze  naturalnej wełny, ściany beżowe i jedna czekoladowa. Musieliśmy dodać jakiś kolor … wypadło na ciepły pomarańcz.


Zasłony z tkaniny a la len w kolorze pomarańczowym, na szelkach.


Pokój dziecinny.
Zasłony zielone (a jakże ;) ) w hipopotamy. Materiał przecudny zakupiony w sieciówce z wyposażeniem domu. Góra zasłonki na taśmie marszczącej.



 Niby nic  – a oko cieszy J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz