Bardzo się cieszę na powrót mody lat 70-tych. Lubię takie klimaty: zwiewnie, kobieco i wygodnie. Postanowiłam zrobić sobie naszyjnik w stylu boho, a jak już się rozpędziłam, to wyszły mi nawet dwa!
Nie potrzeba wiele, żeby zrobić modny wisior. Można go wykonać wykorzystując to co znajdziemy w domu. Na pewno macie biżuterię, której już nie nosicie: korale, naszyjniki lub pojedyncze kolczyki. Wszystko to może się przydać.
Jak zrobić boho naszyjnik ?
Materiały:
- łańcuszek
- metalowe kółko (np. od breloczka)
- kawałek skóry lub gotowe rzemyki
Wykorzystałam kawałek skóry, który został mi po uszyciu spódnicy . Pocięłam go na cienkie paski o grubości ok 2-3 mm. Można też kupić gotowe rzemyki.
Po przymiarce stwierdziłam, że wystarczy osiem rzemyków. Składam je na pół i zawiązuję na kółku.
Przycinam równo końcówki
Wisior gotowy. Można go zawiesić na od razu łańcuszku lub dodać dodatkowe ogniwo-kółko.
Boho naszyjnik z koralikiem
Materiały:
- łańcuszek
- elementy biżuterii: korale, blaszki itp
- rzemyki
- ogniwa-kółka
Składam osiem rzemyków i w połowie przewiązuję tworząc "oczko"
Teraz ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. Ja połączyłam ze sobą elementy uzyskane ze starych naszyjników.
Naszyjniki sprawdzają się w do codziennych strojów z jeansami w roli głównej, jak i do zwiewnych sukienek. A, że biżuterii nigdy za wiele, zamierzam zrobić jeszcze parę boho naszyjników ;)
Oba fajnie się prezentują :).
OdpowiedzUsuńCiężko wybrać, który założyć;)
UsuńAle świetne! Oba bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńTaka pochwała z ust eksperta od biżuterii....aż podskoczyłam z radości! Dziękuję bardzo :)
UsuńBardzo ładne i proste w zrobieniu super.
OdpowiedzUsuńBo proste - najlepsze :)
UsuńFajne naszyjniki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Efa :)
UsuńUwielbiam DIY, sama ostatnio robiłam naszyjnik z chwostami, a Twoje wyszły świetnie! :)
OdpowiedzUsuńBiżuteria własnoręcznie wykonaną cieszy najbardziej :). Dzięki :)
UsuńBoho <3<3<3 Trafiłaś w sedno jeśli o mnie chodzi. Chyba jestem takim wewnętrznym dzieckiem kwiatem, co boso po łące:-) Rzemyków miałam kiedyś na tony, nosiło się je na nadgarstku, ciekawe gdzie są... hm...
OdpowiedzUsuńHa ha , to ja też z tych hipisów;). Już kiedyś przerabialiśmy takie ozdoby, chyba w podstawówce....do tego kamizelki na szydełku, dzwony....potem była zmiana klimatów na martensy i powyciagane swetry, ale rzemyki były na fali nadal :)
UsuńChcę taki naszyjnik :) uwielbiam frędzle <3
OdpowiedzUsuńteż lubię frędzle :)
UsuńOba wisiory świetne! Bardzo fajny pomysł;)) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńDzięki. Muszę przyznać, że robienie biżuterii bardzo odpręża...ale, komu ja to mówię ;)
UsuńPamiętam na za dzieciaka robiła się takie bransoletki. Ach nostalgia.
OdpowiedzUsuń